|
|
lary | 2008, kwi 1 14:15
|
|
|
|
|
| Postać ukryta | |
|
2006, lis 13
Odległe | |
Jak już idziemy w stronę klimatu: Gdy blue z wrogiej gildii atakuje paladyna, to rycerz światła jak NAJBARDZIEJ powinien mieć możliwość zaatakowania/obronienia się przed wrogiem, tj. pokaranie delikwenta, nauczeniu Go dobrych manier oraz pokazaniu dobrej ścieżki
|
| Per aspera ad astra...
|
Sortris | 2008, kwi 1 14:18
|
|
|
|
|
| Nieznajomy | |
|
2005, lis 19
Ostrołęka | |
MW to serw pvp i sądzę, że w innym wątku śmiało byś użył tego argumentu ;]
Ale do rzeczy. Jeśli mówimy o klimacie, pozwól, że swój pogląd oprę na papierowych rpgach (nie na heroicznych opowieściach o paladynach, którzy tylko się modlą, a na takim systemie, który uwzględnia zarówno klimat jak i czerpanie przyjemności z rozgrywki, czego Ty nie zauważasz, gdyż tenże spadek gorliwości wyklucza mnie czasem na długie dni z życia gildii).
Pojedynki rycerskie, paladyńskie: "Rycerz jest szlachetny i uczciwy w walce. Jeżeli jest to możliwe, dąży do rozstrzygania konfliktu pojedynkiem. Nigdy, nie stosuje forteli. Podczas walki stara się dostosować swoją broń do broni przeciwnika (jeżeli ma to sens), itp." Wojna gildyjna-walka o honor, dumę gildii. Paladyn broni jej imienia, walczy w słusznej sprawie. Podejmuje POJEDYNEK.
I tu główny argument: "Rycerz zachowuje się przyzwoicie, godnie, dystyngowanie wobec swego suwerena, bez wahania wykonuje każde jego polecenie, jeśli nie koliduje ono z przyjętymi zasadami moralnymi i Kodeksem Rycerskim." Bez wahania wykonuje KAŻDE polecenie suwerena, o ile jest zgodne z Kodeksem Rycerskim. Moim suwerenem jest Lord British jak i mistrz gildii. Jeśli moja gildia jest orderowa, wyzywająca wojnę neutralna można wyróżnić pewne sprzeczności między celami tychże gildii. Bronię honoru Britisha i jeśli uznam, że ktoś mego władcę poniża, podejmuję się walki o jego mienie. Paladyn to nie jest pupil do bicia demonów w lochach. W średniowieczu pojedynki rycerskie były na porządku dziennym.
"KODEKS POSTĘPOWANIA: Paladyn, jak każdy rycerz, w swym postępowaniu kieruje się Kodeksem Rycerskim. Jego nadrzędnym celem jest niszczenie zła, walka o sprawiedliwość i głoszenie wiary w dobrych bogów." W wojnie gildyjnej walczę o sprawiedliwość i podkreślam tu, że nie moja gildia wyzywa wojny gildiom neutralnym, lecz to my zawsze jesteśmy wyzywani. Mam tu pominąć akt obrony mych kamratów? Mam patrzeć jak są poniewierani przez wroga? TO WŁAŚNIE byłby brak klimatu w postępowaniu paladyna. Oznaka tchórzostwa i słabego charakteru.
Proszę, nie róbmy z paladyna postaci typowo klimaciarskiej. Owszem-nastawionej na klimat i pewne wzorce postępowania, ale żeby to nie ograniczało jego możliwości, a przede wszystkim bronienia swych racji, przyjaciół i honoru podczas wojny gildyjnej.
Zawsze można zrobić: a) jakiś rodzaj pokuty paladyna b) klimatyczne rozkazy Britisha nakazujące do walki przeciwko wrogowi (Szczególnie, że gildia jest o charakterze orderowym, a moja postać posiada 3lvl w gildii miastowej [Gwardia Królewska], która służy Britishowi. Gdzie względy mego władcy? c) znieść po prostu spadanie gorliwości d) znieść spadanie gorliwości w wypadku, gdy paladyn należy do gildii orderowej.
Vap, nie każ mi cytować chociażby historycznych faktów wypraw krzyżowych do Jerozolimy, gdzie gorliwi rycerze zabijali innych ludzi w mniej lub bardziej słusznej sprawie, ale z rozkazu Głowy Kościoła.
Pozdrawiam. Źródło: http://asterion.w.interia.pl/ i nie tylko
PS. Mam nadzieję, że logicznie umotywowałem swą propozycję i przedstawiłem ciekawe możliwości rozwiązań problemu. |
|
Bella | 2008, kwi 1 14:46 | 2008, kwi 1 14:47
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2013, maj 19
Bieruń | |
za Sor+1 vap poćwicz |
|
Nestris | 2008, kwi 1 15:12
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2014, kwi 25
Rawa | |
ta...
Jestem na tak. |
|
Death | 2008, kwi 1 17:35
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2009, lut 17
Bieruń | |
Jak najbardziej za!!!
|
| bylo jakos dziwnei i puscilem pawia czy to byl pcozatek to mnie zastanawia
|
kokodzambo | 2008, kwi 1 20:28
|
|
|
|
|
Nie istnieje |
Sortris przyznaje ze nie chcialo mi sie czytac twojego postu(troche przydlugawy :-) Niech wam bedzie, spoko, MW to nie serwer klimatyczny. Ale kazda klasa wyroznia sie czyms szczegolnym, akurat paladyn wyroznia sie tym ze nie moze zabijac w zaden sposob blue(tutaj spadanie gorliwosci). Mimo wszystko, nadal jestem za tym, zeby paladyn w zaden, ale to w zaden sposob nie mogl zabijac blue graczy. |
|
Sortris | 2008, kwi 2 00:10
|
|
|
|
|
| Nieznajomy | |
|
2005, lis 19
Ostrołęka | |
Kiedyś byłem za tym, żeby gorliwość spadała za zabijanie podczas wojen gildyjnych bo niby jest to zabijanie bez powodu-sprzeczność z klimatem. Ale zauważyłem jak dużą i nieodłączną częścią gry jest pvp. Poprzez wbicie paladyna nie możemy się bronić podczas tych wojen. Proponowałbym to jakoś wyważyć np. w sytuacjach, gdy gildia X wyzywa wojne gildii paladyna, a nie na odwrót. Itp itd |
|
kokodzambo | 2008, kwi 2 17:05
|
|
|
|
|
Nie istnieje |
Jesli sie nie mozesz bronic, a tak wyglada sytuacja, wpisz ".rezygnuj". Ale jesli juz cos z tym kombinowac, to twoj pomysl bylby nawet dobry. Mozna sie posunac dalej i dodac brak mozliwosci wszczynania wojen gildijnych, przez gildie, ktora ma w swych szeregach paladyna :-) | | | | | | | | | | |
| | | |
|