|
|
soldi | 2006, maj 23 17:34
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2008, wrz 30 |
Czy sformułowanie "debilne pomysly" coś wam mówi? To juz kolejny zbędny temat z bezsensownymi (dla gry) pomysłami. Darujcie sobie i wymyślcie coś pożytecznego. A jak wam się nudzi, to sobie TV włączcie ot sth... :/
Post traktujący o kilku ostatnio danych "błyskotliwych propozycjach". |
|
[rumci333] | 2006, maj 23 21:35
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2007, lip 18
Kwidzyn | |
zniszczycie pvp na tym shardzie
|
| i myju myju tu, i pucu pucu tam, ma ciałko być na glanc!
pieszczoszki plecków raz, pieszczoszki plecków dwa, specjalny wzgląd dla pupci!
fiku-miku w kroku szał!
R.I.P. Ivor Nhi'Yla Amen...
|
lamq555 | 2006, maj 23 22:11
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2006, sie 13
Ruda Śląska | |
rumci333 - pierwszy raz sie z toba zgodze
wezcie moze wywalcie takie skille jak walka,magia,lucznictwo, bo wszystko jest nierealistyczne w jakims stopniu. Zostawmy kucharza i rybaka bedzie full klimat, yo ! Od ZAWSZE mw bylo pod PvP i kazdy o tym wie, wiec nie odpier****jcie takich szopek bo zaczynacie przypominac goblina. Nudzi wam sie?
wielkie, pie**olne N/C !!!!!!!! |
|
raist | 2006, maj 23 23:10
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2007, wrz 21
Gdansk | |
po prostu miejmy nadzieje ze meph i gmi zachowaja zdrowy rozsadek i po prostu zignoruja posty pisane z czystaj zawisci |
|
Goblin | 2006, maj 23 23:33
|
|
|
|
|
Nie istnieje |
wielkie rotfl... zwlaszcza dla lamq ale nie tylko, tez ci ktorzy mysla ze sto pisal na serio, jednostki inteligentne [takie jak La ] w tym topicu sie nie wypowiadaly bo wiedzialy ze nie ma sensu Wyjasnienie dla ludzi pokroju lamq - to byla taka risposta sto'wy z powodu recala ktorego proponowalem dla mr/pala [;
|
|
cainum | 2006, maj 24 09:38
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2008, mar 20
kwidzyn | |
Goblin chyba kazdy widzi, ze ten post jest w krzywym zwiercaidle Dlatego kazdy moze dopisac tu swoje glupawe propozycje . To nie ja zalozylem ten temat!!! I nie ja go umiescilem w dziale propozycje. A co do tych skilli zrzucanie z konia (lanca, widly wojenne) To nie wzielem sobie tego z kosmosu. Bo kazda bron ma takie bonusy, tylko ze nie na MW. Na MW taki bonus jest jeden dla danej klasy broni (np. paraliz walka piesciami) Jesli nie wierzycie to proponuje sprawdzic. Zalozyc bron i zobaczyc w paperdolu jakie dana bron ma dodatkowe skille. Jasne, ze GM beda widziec, ze propozycja typu ' zakaz biegania z bronia dwureczna na wierzchowcu' jest bez sensu. Bo nie ma do tego zadnych podstaw. Wiec nie ma co sie martwic, ze wejdzie jakakolwiek zmiana z tego posta
|
| Pozdrowienia dla wszystkich likanow Kazar w sosari.
|
sto | 2006, maj 24 13:16
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2014, cze 21
Wrocław | |
To co teraz napisze napawa mnie obrzydzeniem i strasznie nie lubie tego mowic (choc pare razy juz musialem): Goblin dobrze mowi ;]. Oczywiscie bledem jest traktowanie mojego posta jako przejaw zawisci czy normalna propozycja i rzeczywiscie jest to w.w. riposta ale nie tylko z powodu recalla dla mr/pala ale tez dot. tematu o skladnikach potrzebnych na recalla ;].
cainum: co ty chlopie pieprzysz ? Za kogo ty mnie wogle masz? Nie proponuje tutaj rzeczy ( nawet w tym temacie dla zartu) o ktorych nie mam zielonego pojecia a ty mi wciskasz ze nie wiem ocb z tymi bronmi i gadasz jakies brednie. Pozwolisz zatem ze ci troche wyjasnie:
Zaczne od tego, ze nie widzialem ciezkozbrojnej jazdy, troche dawno to bylo a na jakichs rekonstrukcjach bitew tez nie widzialem ciezkozbrojnej jazdy z pika. Na turnieje rycerskie nie chadzam ale zgodze sie z tym ze walczyli tam lanca, co tez napisalem juz w pierwszym poscie (( "wylaczywszy lance" wylaczywszy to znaczy ze nie bierzemy jej pod uwage )). Skupmy sie narazie na walce lanca. Oczywiste jest, ze uzywali jej na koniu ( inaczej byloby ciezko ). Rzeczywiscie rycerz zaczynal bieg trzymajac lance blisko siebie, pionowo, robil to rzeczywiscie zeby tracic mniej sil i lepiej sie rozpedzic ale niewiele ma z tym wspolnego wzor na ped ktory podales. Poprostu w takiej pozycji mamy najkorzystniejsze polozenie srodka ciezkosci calego obiektu (rycerz + kon + lanca ), latwiej nam zachowac rownowage i nie meczy nam sie ramie. Przy ataku, rycerz opuszczal lance do pozycji prawie poziomej ( juz nie pionowej jak napisales) i zapieral ja o swoja zbroje ( wiele mialo specjalnie do tego wyprofilowane fragmenty ) w celu ZRZUCENIA badz chociaz skruszenia lancy ( na turniejach lance byly gladko zakonczone, nie mialy ostrza przebijajacego wroga wiec o tym nie pisze ). I teraz moment w ktorym mi sie lekko cisnienie podnioslo. Czy ty chlopie probujesz zrobic ze mnie idiote ? Przeciez oczywiste jest ze lanca nikt nie machal zeby rabac czy walic po glowie przeciwnika, owszem pisalem o machaniu ale chyba nie zalapales ze mowilem wtedy o HALABARDZIE ( co to napisze ci potem ). "zmylila cie grafika w grze" no lol, litosci, facet, ja jestem na studiach, troche juz siedzie w klimacie fanatsy i sredniowiecza, do tego mialem szereg zajec dotyczacych historii wojen i uzbrojenia (poczawszy od walki na palki a skonczywszy na broni przyszlosci ) a ty probujesz powiedziec ze ja twierdze ze lanca walono ludzi po glowie.
Halabardy i piki. Chlopie ... nie sluzyly tylko i wylacznie do zrzucania z konia ! Facet, zastanow sie czasem. Wezmy halabarde, miala ona ostrze ( do rabania nim ), miala przedluzenie drzewca w postaci szpikulca ( rany klute, czasem rowniez ciete zaleznie od ksztaltu tego szpikulca) oraz opcjonalnie po stronie przeciwnej do ostrza(tej siekiery) haczyk a raczej hak zeby nim sciagac kogos z wierzchowca. To byla bardzo dluga bron, bardoz niebezpieczna i sie nie dalo nia walczyc pedzac na koniu, sprobuj sobie w pelnym galopie wziasc zamach ponad 2 metrowym kijem na ktorego koncu osadzone jest ciezkie stalowe ostrze ( oni wtedy nie znali leciutkich stopow zelaza majacych odpowiednia wytrzymalosc zeby sluzyc jako ostrze ) i precyzyjnie walnac typa obok ktorego przejezdzasz i nie spasc z konia. Facet, halabarda to bron dwureczna, CALKOWICIE nie nadaje sie do walki nia na koniu. Pika - wiesz ze piki czesto mialy nawet ponad 5 m dlugosci ? Powiedz mi zatem jak mozna bylo tym walczyc w zwarciu w bitwie ? Ty bys sie nawet z tym nie zdazyl odwrocic a juz by ci ktos miecz miedzy zebra wsadzil. A jesli to by byla ciezka jazda to raczej uzywaliby kopii(lancy) do natarcia zeby to zaraz po tym w cholere odrzucic i walczyc np. mieczem. W zyciu nie slyszalem o jezdzie uzywajacej pik do walki. To tez bron piechoty. Byly wlocznie, ktorych mozna bylo uzywac na koniu, ale wtedy facet mial na sobie lekkie ciuszki/skory i raczej polowal niz walczyl, a jesli juz by jakis poszedl walczyc taka wlocznia to by sie predzej zesral niz dawal rade dzgac i wyciagac, wiekszosc wloczni sluzyla do rzucania, jakies oszczepy dziryty i kij wie co jeszcze, albo wlasnie sluzyla piechocie, NIE JEZDZIE !!! Niektore bronie byly tak zrobione (nadpilowane czy cus) ze sie wyginaly po trafieniu w tarcze zmuszajac przeciwnika do jej odrzucenia. Opisana przez ciebie taktyka grekow dzialala troche inaczej. Gdy widzieli szarzujaca jazde przedni szereg wbijal paweze w ziemie, zapieral o ziemie dluga w cholere pike i opieral ja wlasnei na tym pawezu. Nie lecial z tym jak glupi bo by go zmiotl taki wpadajacy na niego jezdziec i wpadl w srodek formacji tworzac niezle zamieszanie i niemniejsze szkody. A tak najczesciej nadziewal sie na to kon, a typ przelatywal nad pawezem i wpadal w srodek nieprzyjaciol. Po takim uzyciu pika byla juz bezuzyteczna w tej walce. Aha i pik nie "wyciaga sie na sztorc", tak sie osadza kosy a nie ustawia bron. Wspomniani przez ciebie kosynierzy tez byli piechota, to byli prosci chlopi, nie wiem czy jakiegos wogle bylo stac na wlasnego konia nie mowiac juz o jechaniu nim na bitwe.
Reasumujac: halabardy, piki, wlocznie itp itd to bronie piechoty. Jazda jesli juz uzywala dlugich, ciezkich lanc ale tylko przy pierwszym natarciu, lub tez krotkich wloczni, dzirytow itp ale tylko DO RZUCANIA. Owszem mozna bylo podjechac z halabarda gdzies np. na defiladzie jakiejs ale cholera jasna, nikt nia nie walczyl konno bo to pomiajajac awykonalnosc w zgielku bitwy a nawet w pojedynku, bylo sprzeczne ze zdrowym rozsadkiem i bylo tez szczytem idiotyzmu. Krotko: jazda = lanca, krotkie wlocznie do rzucania; piechota = halabardy, piki, spisy itd itp.
Jak widzisz odparlem twoje argumenty czysta prawda, nie mam ci za zle ze probowales ze mnei zrobic idiote, bo wiem ile jest przeklaman w bajkach, filmach, grach, ksiazkach itd, a ja niestety ( a moze stety) musialem sie przedzierac nie przez literacka fikcje ale przez historie i mimo ze nie uwazam sie za eksperta, ba nawet za znawce technik walki bronia biala, nie uwazam sie tez za laika w tych sprawach i wiem co pisze.
Podkresle jeszcze raz: to co napisalem to nagie fakty ;] ale rzecza oczywista jest ze NIGDY nie oczekiwalem i NIE OCZEKUJE ze to kiedykolwiek wejdzie do UO ;], gra ma byc przyjemna i przedewszystkim grywalna ;], a moja propozycja z pierwszego posta w tym temacie jest oczywiscie riposta i nalezy ja traktowac jako zart. To wypracowanie w tym poscie mozecie potraktowac jako ciekawostke, moze nie wszyscy beda mieli cierpliwosc to czytac ale mnie podobne ale bardziej szczegolowe opisy nie nudzily ;].
Jeszcze dla ciekawostki powiem ci cos cainum o turniejach rycerskich, a konkretnie o walce lanca czy raczej o zbrojach ;]. Plyta do takiego turnieju byla zupelnie inna niz ta uzywana w walce, byla duzo bezpieczniejsza, drozsza i co najwazniejsze duzo ciezsza. W turniejach rycerze walczyli raczej z innego powodu niz w prawdziwej bitwie, i nikt tam nie chcial ginac. Zbroja taka, cholernie ciezka i duza krepowala ruchy, rycerz nie przeszedlby w niej 10 krokow ;], mialy one szereg wyporfilowanych czesci np. jak w.w. podporki pod lance czy kolnieze ochraniajace przed trafieniem w glowe i zerwaniem helmu (razem z glowa w srodku). Zbroje turniejowe byly tak ciezkie, ze czesto stosowano do nich specjalne siodla ;] a rycerza po ubraniu, zeby wsadzic na konia podnosilo sie na takim dzwigu po czym wciskalo w siodlo (prawie doslownie jak w klockach lego ;] ).
Tyle odemnie ;]
PS. ale propozycja 2 w sumie nie jest glupia co ?
|
| Racja jest jak dupa - kazdy ma swoja.
|
cainum | 2006, maj 24 15:18
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2008, mar 20
kwidzyn | |
Sto ja wiedzialem ze jest to post dla zartu. Ale to co napisalem jest w 99% prawda. Oprocz tej malej wpadki co do pozycji pionowej. Ale to chyba kazdy zrozumial. Zacznijmy od poczatku, a zoabczysz, ze to co napisales pokryje sie w wiekszosci z moim postem: 1) 'Zaczne od tego, ze nie widzialem ciezkozbrojnej jazdy, troche dawno to bylo a na jakichs rekonstrukcjach bitew tez nie widzialem ciezkozbrojnej jazdy z pika.' Jasne, ze nie widziales, bo lanca to wlasnie taka pika przystosowana do walki na koniu (wsporniki itd). A w grze ludzie uzywaja pik, dlatego, ze sa szybsze od lanc. Jakby ktos zrobil lekka lance, ktora ma dmg jak pika i szybkos piki, to by biegali z taka lanca. W tej chwili lanca jest za wolna zeby jej uzywac i tylko dlatego ludzie chodza z pikami.
2)'Rzeczywiscie rycerz zaczynal bieg trzymajac lance blisko siebie, pionowo, robil to rzeczywiscie zeby tracic mniej sil i lepiej sie rozpedzic ale niewiele ma z tym wspolnego wzor na ped ktory podales.' Wzor p=m*v tyczy sie tylko i wylacznie zasady dzialania takiej broni. Czyli zderzenia sie dwoch cial. Zasada zachowania pedu mowi nam, ze ped po zderzeniu i przed zderzeniem musi byc zachowany. Dlatego na takie turnieje rycerze ubierali jak najciezsze zbroje. Dalczego? Bo kierowali sie wlasnie zasada zachowania pedu, takowa zbroja dawala im szanse na zostanie w siodle, bo zwiekszala sie ich masa.
3) ' na turniejach lance byly gladko zakonczone, nie mialy ostrza przebijajacego wroga wiec o tym nie pisze ' Jasne, ze nie mialy ostrych zakonczen Dlaczego? Bo nie byloby komu pojechac na wojne. To byly tylko turnieje, dlatego uzywano innych zbroji i innych broni. Zeby sie nie pozabijac, z tego samego powodu bokserzy nakladaja rekawice
4) ' Opisana przez ciebie taktyka grekow dzialala troche inaczej. Gdy widzieli szarzujaca jazde przedni szereg wbijal paweze w ziemie, zapieral o ziemie dluga w cholere pike i opieral ja wlasnei na tym pawezu. Nie lecial z tym jak glupi bo by go zmiotl taki wpadajacy na niego jezdziec i wpadl w srodek formacji tworzac niezle zamieszanie i niemniejsze szkody. A tak najczesciej nadziewal sie na to kon, a typ przelatywal nad pawezem i wpadal w srodek nieprzyjaciol. Po takim uzyciu pika byla juz bezuzyteczna w tej walce.'
Ale opisana przez cibie taktyka nie rozni sie od mojej cytatuje swoja:
' Przyklad. Falanga (starozytna Sparta) Trzymali dlugie piki i paweze. Tylko pierwsze 3 rzedy,nastepne rzedy mieli tarcze i krotkie miecze. Kazdy z takich zolnierzy mial przy sobie krotki miecz. Dlaczego? Bo im blizej przeciwnika, tym latwiej go zabic krotkim ostrzem. Gdy taka rozpedzona jazda wpadala na zbita falange, to na bijala sie na te piki wyciagniete na sztorc, co powodowalo zrzucenie z konia. Gdy taki pan stracony z konia w zbroji z duzym mieczem trafil w srodek falangi, to nie mial szans. Dalczego? Bo nawet glupek znajdzie otwor w zbroji plytowej. A wlozenie w nia krotkiego ostrza dawalo przewage. '
Zbita falanga jest okresleniem stania w miejscu w zwarcie czekajac na przyjecie ataku. Wiec opisales ta sama technike walki. Daltego 3 pierwsze rzedy mialy piki i miecze, a reszta miecze, zeby dobijac tych co wpadli w srodek formacji.
5) 'Czy ty chlopie probujesz zrobic ze mnie idiote ? Przeciez oczywiste jest ze lanca nikt nie machal zeby rabac czy walic po glowie przeciwnika, owszem pisalem o machaniu ale chyba nie zalapales ze mowilem wtedy o HALABARDZIE''
Moj post o machaniu byl sarkazmem . A co do halabardy, to ja bym sie upieral, ze jest to klasa broni klutych. Dalczego? Bo latwiej bylo kogos dziabnac tym ostrzem na koncu niz tym czyms z boku To ze wlocznia z czasem ewoluowala i zrobiona z niej halabarde, to juz nie moja wina. Poprostu dodano mozliwosc walniecia z forhand'u , ale zastanow sie jak duza sile ktos musialby wlozyc, zeby dziabnac tym czyms z boku kolesia oddalonego o 2 metry dalej
6) 'Facet, halabarda to bron dwureczna, CALKOWICIE nie nadaje sie do walki nia na koniu.' Dla mnie halabarda to wlocznia z malym dodatkiem. Jak wlocznia walczyli na koniach to i halabarda by sie dalo Podobno kawaleria japonska uzywala dlugich wloczni
|
| Pozdrowienia dla wszystkich likanow Kazar w sosari. | | | | | | | | | | | |
| | | |
|